www.owczarekkauski.fora.pl

Perła Kaukazu

Zgadzam się z Panią.
Pani Kingo, hoduje Pani dłużej kaukazy ode mnie, ale ja też już nasłuchałem się tylu banałów odnośnie hodowców i hodowli,że głowa boli.Słyszałem bzdury na Pani jak i na temat mojej hodowli.
Dlaczego tak się dzieje?????
Ja tłumacze to sobie tak: zazdrość,zazdrość,zazdrość.
Przykład:
Z pewnym hodowcą żyłem w dobrych stosunkach,aż pewnego dnia mój pies na tyle wydoroślał i zmężniał że zaczą wygrywać z psem ów hodowcy i ............
już nie ma wymiany uśmiechów na wystawach o rozmowach nie wspomne.
czy to jest normalne?????

Odnośnie nowych hodowli, to powiedzmy,ze niewystarczająca wiedza może być jakimś wytłumaczeniem pewnych mało wartościowych kryć.
W przypadku starszych hodowli nie ma wytłymaczenia.

A jak się czuje taki hodowca jak ja który jest "zakochany w kaukazach" i jest bardziej pasjonatem niż hodowcą, gdy słyszę " po co jedziesz na wystawę do X, przecież tam sędziuje pan-pani Y i wygra hodowla XYX.
Jade na tą wystawę i..........bez niespodzianek.Wygrywają psy z XYX, nie wcale dlatego ,ze wszystkie sątak wyśmienite......
Krew mnie wtedy zalewa!!!!!!!

karolinee

Ja tam na hodowli się nie znam i w to nie wnikam.
Ale jako osoba, ktora jest zakochanach w tej rasie muszę z przykrością stwierdzić, że jest z nia coraz gorzej...
Tak jak mówi pani Kinga niektóre kaukzay to kaukazy na papierze. A tak naprawde od wiejskiego włochatego burka specjalnie się nie różnią.