www.owczarekkauski.fora.pl

ECHINUS · Wysłany: Nie 20:26, 30 Mar 2008 Temat postu:

Tak, my również widzieliśmy jak pies rzucał się na sędzinę a właścicielka nie mogła nad nim zapanować,bo w ataku złości chciał również ją ugryść.
Po zejściu z ringu natychmiast miał założony kaganiec i widać,że właścicielki nad tym psem nie panują.
Podobne zachowanie tego psa widziałam na wystawie w Kielcach.

ECHINUS · Wysłany: Nie 20:28, 30 Mar 2008 Temat postu:

Z wystawy w Kielcach i Katowic są nagrania video.

karolinee · Wysłany: Nie 21:46, 30 Mar 2008 Temat postu:

Owszem zgadzam się, że Nurbay próbował urgryść sędzine. Jest to pies o silnym charakterze, zdecydowanie nieprzyjaźnie nastawiony do obcych. Wiekszość z nas wie, że do 2 roku życia był właśnoścą pana Karpuhina. Ten Rosyjski hodowca wszystkie swoje psy szkoli na psy obronne, które aktywnie bronią. Nurbay był psem pracującym,i dalej nim jest. Takiego zachowania od niego wymagano. Ale stwierdzenie, że rzucił się na własną właścicielkę moim zdaniem jest nieprawdziwe i bardzo krzywdzące dla hodowcy. Ja również widziałam tego psa na innych wystawach i NIGDY nie zauważyłam, aby zachowywał się nieodpowiednio w stosunku do właścicielek.

Waldek24 · Wysłany: Nie 21:57, 30 Mar 2008 Temat postu:

Może napiszę inaczej, nie było mnie tam, więc nie zabieram głosu.
Jeszcze raz gratulacje dla zwycięzców.

ramagele · Wysłany: Nie 22:30, 30 Mar 2008 Temat postu:

Proszę Was .. apeluję o spokój Smile

Wylejmy sobie trochę zimnej wody na rozgrzane głowy Smile

Ja stanę po środku tej dyskusji , bo faktycznie Nurbay się rzucał na sędziego , ale nie dostrzegłem tam agresji wobec właściciela. Owszem odgryzał sie , ale to wynikało nie z chęci zrobienia krzywdy swojemu Panu, a raczej była to reakcja odruchowa u psa.
Tak czy siak, pies w ringu nie powinien przejawiać agresji do sędziego i słusznie został ukarany. Ale ja nie na to zwracałem uwagę, czym nieświadomie wywołałem niepotrzebną "wojenkę", ale chodziło mi o fakt, że czy sie wygra czy przegra .. należy umieć przyjąć werdykt sędziego z pokorą .. i co do tego faktu powinniśmy być zgodni Smile

karolinee · Wysłany: Nie 22:54, 30 Mar 2008 Temat postu:

hoksa rex · Wysłany: Nie 22:57, 30 Mar 2008 Temat postu:

Nurbay niestety ale na ringu min. -- wystawy w Katowicach nie miał powodu żeby rzucac sie na sędzinę -ona nie była zagrozeniem dla niego.

Pies pracujący musi miec twardą psychikę-W sytuacji zagrozenia musi reagowac i bronic własciciela a tu wystąpiła reakcja tchorza z nienormalną reakcją na zagrozenie.Ataki na sędziego na ringu świadczą
o chorej psychice -tzw. miekkiej Mad

ECHINUS · Wysłany: Nie 23:00, 30 Mar 2008 Temat postu:

karolinee · Wysłany: Nie 23:24, 30 Mar 2008 Temat postu:

Czyli mam rozumieć, że pies rzucający się na sędziego ma miekką psychikę.
Czytałam o jedym azjacie Takado, który ponoć jest bardzo agresywny i sedziowie muszą się od niego trzymać daleko. Ale nikt nie mówił, że ma słabą psychike, wrecz przeciwnie mówi się, że to azjata z bardzo silnym charakterem. Mówię tu o azjacie, bo myślę że to bardzo podobne rasy.

A co Pani powie na temat psa, który ogon ma spuszczony wręcz schowany pod siebie?

I kiedy będzie można obejrzeć te filmy?

hoksa rex · Wysłany: Nie 23:30, 30 Mar 2008 Temat postu:

hoksa rex · Wysłany: Nie 23:38, 30 Mar 2008 Temat postu:

Moje psy i suki OK na swoim prywatnym terenie sa grozne i agresywne
Poza terenem zachowuja sie bardzo pozadnie.Chronią tylko w przypadku
bezposredniego ataku na własciciela .
I taki powinien byc kaukaz Very Happy

karolinee · Wysłany: Pon 0:59, 31 Mar 2008 Temat postu:

Podobnie jak Nurbay, zachowywał się Varlak na światówce. A oba psy mają certyfikatu użytkowość oraz testy psychiczne z najlepszymi rezultatami. Nie sądzę, że jeśli miałby słabą psychikę to psy to zdały- szczególnie użytkowość.

Zbigniew

Hoksa-Rex,

duże, duże gratulacje za zdobycie pierwszej lokaty w klasie otwartej przez Chazę siostrę Catii.Zyczę dalszych sukcesow w rozwoju hodowli.

Zbigniew

Ale burza wokół Nurbaya-litości dajcie psu spokój.Mój nieżyjącyGashshi-Ruskij Risk na swoim terenie chronił mnie,rodzinę i swój rewir,natomiast na spacerze chronił mnie-obcy mógł się do mnie zbliżyć na odległość 2 m.,dalej zapalało się dla niego czerwone światło. Nie wyobrażacie sobie jaki jest dyshonor dla psa jak dotyka go obca osoba-chyba, że jest kanapowcem i ma chrakter YORKA,widzialem niejednego kaukaza jak przed obcym zmyka szybciej jak jego PAN-reakcja pana co pan mu zrobił że on tak się boi a taki ostry na własnym terenie-odpowiedż, bo szczeka tchórz ze strachu. Mój Gashshi miał charakter podobny do Nurbaja i za to Go kochała cała moja rodzina a on uwielbiał nas.