www.owczarekkauski.fora.pl

naolana

Dziękuje za wszystkie miłe słowa.
Pani Małgorzato ucałuje na pewno bo do tej pory nic tylko by się całował.
Panie Waldku Waliush na swoim terytorium jest bardzo odważny, gdy ktoś przechodzi lub slyszy jakieś kroki to warczy i szczeka. Na obcym terenie: tchórz, czuje się nie pewnie. Zaczynam go już socjalizowac. Czesto jeździ samochodem, gdy np zatrzymuje się i mój narzeczony idzie na chwile do kiosku warczy na przechodzących ludzi. Śmiesznie to wygląda u takiego gówniarza. Libre traktuje jak matke i naśladuje.
Zaskoczyło mnie jedno bardzo on kocha koty, biedna Furia ucieka jak go zobaczy, cała wylizana, strasznie teraz wygląda, a ten macha ogonem jak szalony na jej widok.
Waliush z dnia na dzień staje się coraz poważniejszy, jednak nadal bardzo lubi pieszczoty. Wciągu tych 3 tygodni bardzo przywiązaliśmy się do siebie, zarówno on do mnie jak i ja do niego. Gdy się poślizgnełąm biegł na złamanie karku aby mnie polizac i pocieszyc. Waliush jest poprostu taki opiekunczy.

ECHINUS · Wysłany: Nie 13:02, 09 Mar 2008 Temat postu:

Jak się miewa Waliush Question

naolana · Wysłany: Nie 20:45, 09 Mar 2008 Temat postu:

Waliush vel Walek, Walenty, Mariuszek (nazywany przez moją kuzynke) miewa się bardzo dobrze. Apetyt ma coraz więszy, rośnie jak na drożdzach. Jest bardzo żywy wszędzie go pełno. Jeżdze z nim wszedzie gdzie tylko mogę. Akurat wróciliśmy z szaleństw nad stawem. Oj co to się działo, teraz te moje pupilki spią. Uf jaki spokój.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Waliush szaleje z Liberką

[link widoczny dla zalogowanych]
Waliush z goldusiem Niko mojej kuzynki

[link widoczny dla zalogowanych]
Chłopaki pilnują

[link widoczny dla zalogowanych]
Tak się robi z kaukaza Chow-Chow ( na zdjeciu kuzynka)

[link widoczny dla zalogowanych]
Najprawdziwszy kaukaz i jaka poważna mina

ECHINUS · Wysłany: Nie 21:33, 09 Mar 2008 Temat postu:

Pani Kasiu bardzo dziękujemy za super zdjęcia.
Walek jest piękny poprostu fantastyczny Laughing

Jak mówiłam to był mój ulubieniec z miotu Arisza x Bugor Wink

naolana

Waliush w wieku 7 miesiecy i 3 tygodni. Wydaje mi się, że zmężniał - no i ten głos jak po mutacji. Shocked

[link widoczny dla zalogowanych]

Ps
Zdjęcie robione dzisiaj po ulewie, więc chłopak w wersji mokra kura.

naolana

Moje słoneczko skończyło rok. Z wiekiem coraz wiekszy z niego pieszczoch, ale jeśli zajdzie taka potrzeba to zamienia się w bestie. Obcego nie wpusci na posesje. Dla rodziny - szczególnie dla mnie to skarb.

[link widoczny dla zalogowanych]
Tu "szuka pchełek" u mojej chrzestnicy. Wasze kaukazy tez tak robią?

[link widoczny dla zalogowanych]
Pierwszy śnieg w tym roku.

[link widoczny dla zalogowanych]
Przyłapany na gorącym uczynku

ECHINUS

Ale ten Waliush ma dobrze Very Happy

prawdziwy książe Very Happy

Wyrasta na pięknego psiaka,ma słodki pyszczek Very Happy

naolana

Właśnie ten jego słodki pyszczek... ciagle z pyska taki szczeniak no i z zachowania tez taki dziecinny . Jest strasznie żywy- ilez ja musze sie nawymyslac zeby mu sie te pokłady energii wyczerpały. Ten pies wogole sie nie meczy Rolling Eyes

W przyszłym roku jedziemy do Rzeszowa go pokazac, ale nie wiem jak to bedzie Rolling Eyes

Uczymy się ładnie chodzic ale wszystko niweczy widok psiego kumpla albo kumpeli. Modle się wtedy, żeby nadążyc przepierac nogami. Spróbowac zawsze warto.

Pan na włościach
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Łucja

Piękny

No i widać, że jest bardzo kochany przez swoją Panią Very Happy

naolana

Waliush na psiej kanapie razem z przyjaciólka ( zapominam zabrac aparat na dwor ) Very Happy

A był ostatnio czas ze sobie spacery odpusciłam, mianowicie Walek poczuł cieczke i tak mnie szarpnął, że naderwalam sobie miesień w prawej rece. Ból nie do zniesienia. Do tej pory czuje, ale psu nie mam tego za złe. Teraz już jestem mądrzejsza i na spacery zakładam mu obroże uzdową.

[link widoczny dla zalogowanych]

Walek, już dorosły prawie ale nadal mnie rozczula jak szczeniak. Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]

Czy Wasze kaukazy nienawidza sąsiadów, bo Walek nienawidzi wszystkich nawet tych co bardzo lubia psy? Gdy chce z sąsiadką przez płot pogadac Walek podchodzi i skacze na płot. Ale nie to żeby dał jakis znak warknął czy szczeknął -nic nawey sierc na grzbiecie mu sie nie najezy - od razu z zębami. Taki pieron z niego jest.

hika

Witam wszystkich moze wkoncu tutaj ktos mi pomoze i doradzi.Od tygodnia mam w domu 2.5 miesiecznego kaukaza pieska,narazie z uwagi na pogody jest w domu.W dzien chodzi sobie po calym dole a w nocy sypia w garazu.Tutaj tez dostaje jesc i jak narazie sie zalatwia ,nie odwazyl sie jeszcze na to na dworze.Mam pytanko do jakiego czasu trzymaliscie swoje pociechy w domu,do jakiego wieku.Narazie zawsze ktores z domownikow jest w domu ale juz na dniach zaczynam nowy semestr a dom wszyscy opuszczaja rano i wracaja kolo 16 co wiec zrobic z malym,zostawic go w garazu???Co zrobic zeby i on i my bylismy zadowoleni

naolana

Witaj z tego co pamietam to do 3 szczepionki Walek nie wychodził na dwor a potem wychodziłam z nim tylko na własne podworko gdzie nie miały wstepu obce psy. Jesli podwroko masz ogrodzone to mysle ze mozesz go uczyc czystosci na dworze pozniej bedzie trudniej, na czas pracy ja bym malucha nie zostawiała na dworze ale ja jestem przewrazliwona.

Ps
Masz szczescie ze na dworze jest mróz i snieg bo nie ma tyle zarazków. My nie mielismy z Walkiem wtedy tyle szczescia.